wtorek, 13 listopada 2012

Rozdział 38


Na polanie pod gwiazdami obudziły się dwa lwiątka Kuno i Rewa
 - Wujku.. My idziemy, powiedział książę
 - Dobrze.. Uważajcie na siebie powiedział Shetan patrząc jak lwiątka odbiegają
 Lwia Skała
 - A więc co czujesz do Nanumi ? Spytała Rewa kuzyna po zjedzeniu śniadania i wyjściu przed jaskinie
 - Nie wiem.. Wyjaśniliśmy to sobie.. I ona kocha Talima
 - Przykro mi.. Powiedziała smutno Rewa
 - Nie martw się.. Ja nie zwracam na nią w ten sposób uwagi..
 - To dobrze.. Nie chce żebyś miał złamane serce
 - Dzięki.. Powiedział książę biegnąc z kuzynką na Wodopój
 - Shetan ? Coś się stało ? Spytała Nema siadając koło brata na szczycie Lwiej Skały i obserwując odbiegające lwiątka
 - Nic się nie stało..
 - Kuno nie wie o siostrze..
 - Nemi.. Przykro mi z powodu straty twojej córeczki..
 - Nie wiesz jak mi jest ciężko.. Kiedy patrzę na mojego synka
 - Nemo.. Ja muszę iść powiedział Shetan schodząc z Lwiej Skały i kierując się na Wodopój

 Wodopój
 - Kuno nie chlap.!! Zawołała Rewa kiedy jej kuzyn wskoczył do wodopoju
 - To tylko woda Rewo.. Powiedział książę
 - Chodź.. Bo znowu na nas czekają
 - No tak.. Lwiątko wyszło z wody i razem z kuzynką pobiegło na Granicę między ziemiami

Granica
 - O jesteście powiedziała Nanumi
 - Przepraszam ale byłem się wykąpać zaśmiał się książę
 - E tam.. Zaraz i tak.. Talim zaniemówił na widok Shetana i od razu uciekł
 - Wujku..Nie!! Krzyknął Kuno kiedy lew z blizną chciał uderzyć lwiczkę ze Złej Ziemi , Kuno zasłonił ją i powiedział
 - Nie skrzywdzisz Nanumi , na to imię Shetan popatrzył na wystraszoną lwiczkę
 - Chodź.. Musisz kogoś  poznać powiedział lew
 - Ale moja mama czeka..
 - Chodź…. Nic ci nie zrobię, Lwy ruszyły na Lwią Skałę

Lwia Skała
 - Nemo..muszę ci kogoś przedstawić
 - O co chodzi ? I kim jest ta lwiczka ?
 - To koleżanka Kuna.. Ze Złej Ziemi
 - Kuno! Lwica popatrzyła na syna ze złością
 - Nemo.. Twój syn nie był na Złej Ziemi spotkał ją na naszym terenie
 - No dobrze.. Jak się nazywasz ?
 - Mama nazwała mnie Nanumi..
 - Nanumi ? Spytała ze łzami w oczach królowa
 - Czemu pani tak na mnie patrzy ?
 - No właśnie mamo.. ? O co chodzi ? Spytał książę
 - Kuno.. Miałeś siostrę.. Nazywała się Nanumi
 - Myśli pani że ja .. ?
 - Moja córeczka została porwana kiedy się urodziła
 - Ale moja mama.. W sumie to nie jestem do niej podobna..
 - Nemo ? Co tu robi ta lwiczka spytał wchodzący na Lwią Skałę Choyo
 - Tata !! Krzyknął Kuno podbiegając do ojca
 - Choyo.. Nasza córeczka…
 - Co ?
 - Ona żyje.. To nasza mała Nanumi.. Powiedziała lwica wskazując na lwiczke
 - Nanumi ? Spytał z zaskoczeniem lew podchodząc do brązowej lwiczki , popatrzył w jej oczy które były koloru czerwonego tak jak  oczy Choya
 - To ona ! Lew przytulił lwiczkę ze łzami w oczach
 - Ale o co chodzi ? Spytała lwiczka
 - Nanumi.. Jesteś naszą zaginioną córeczką.. Lwiczka nie wiedziała czemu ale od razu uwierzyła władcą i nareszcie poczuła się jak w domu
 - Mamo ? Mogę oprowadzić Nanumi ?
 - Tak Kuno.. Oprowadź swoją siostrę
 - Dobrze.. Lwiątka poszły na szczyt Lwiej Skały
 - Ta ziemia jest piękna.. Powiedziała księżniczka
 - Owszem.. Kiedyś tomy będziemy nią władać
 - Wiesz Kuno.. To że jestem twoją siostrą.. Wyjaśnia czemu chciałeś się mną opiekować
 - Wiem.. Lwiątka przytuliły się do siebie

 - Tu jesteście.. Powiedziała Nema kiedy nastał wieczór i odnalazła swoje pociechy
 - Cześć mamo.. Powiedział szeptem książę
 - Co się stało ?
 - Mamo… ciszej Nanumi zasnęła, lwiczka rzeczywiście spała wtulając się w swojego brata
 - Chodź… wezmę ją do naszej Jaskini delikatnie wzięła swoją córkę w zęby i poszła do Jaskini Władców, Kuno położył się przy śpiącym już ojcu i wtedy usłyszał swoją siostrę
 - Kuno ? Gdzie ja jestem ?
 - Nanumi.. To jaskinia władców.. Nasi rodzice są władcami
 - A mogę się do ciebie przytulić ?
 - Oczywiście siostrzyczko.. Książę przesunął się żeby zrobić miejsce siostrze , razem przytulając się do siebie zasnęli

Nie wiem czy mam rację.. Ale wydaje mi się że to najlepszy rozdział jaki dotąd napisałam :D oceńcie sami

Pozdro dla :

Sheza
 Sueno
The Hanki

I dla was moich wszystkich czytelników :)

1 komentarz:

  1. Wzruszył mnie naprawdę ten moment Kuna z Nanumi(No i oczywiście reakcje ich rodziców :) ) Rozdział podobał mi się i chyba masz rację(Najlepszy ze wszystkich). Chociaż w sumie wszystkie są takie same, czyli wyborne i miło się je czyta. Ciekawi mnie co będzie dalej.

    OdpowiedzUsuń