Chciałam poinformować wszystkich czytelników o moim nowym blogu
: http://kl-co-by-bylo-gdyby.blogspot.com/
Ale nie martwcie się.. nie kończę z tym opkiem ;) notka pojawi się już nie długo.. podpowiem tylko że będzie dużo zamieszania
poniedziałek, 17 grudnia 2012
niedziela, 16 grudnia 2012
Rozdział 48
Od bitwy i nowinach
o potomstwie Rewy i Nanumi minęło trochę czasu
- Kanadu uważaj !! Zawołał Kuno patrząc na
biegającego synka
- Tato ? Pokażesz mi dzisiaj królestwo ?
Spytał mały książe
- Oczywiście.. Ale nie dzisiaj.. Jutro synu.. Powiedział Kuno
- Oprowadź go po jego królestwie..
Powiedziała Dasy dając nacisk na słowo "Jego "
- Tak.. Oczywiście.. Powiedział lew myśląc
o tym że jego siostra miała racje , lew ruszył na samotny spacer po Lwiej Ziemi
, lew szedł prosto przed siebie myśląc o tym że jego siostra miała racje
- Kanadu nie jest moim synem.. Wyszeptał lew
do siebie.. I od razu pobiegł na Złą Ziemię
Zła Ziemia
Lew przyszedł na porośniętą Ziemię , Kuno
próbował sobie przypomnieć jak wyglądała kiedyś ta ziemia , jego siostra i
szwagier zmienili tą ziemię w raj
- Kuno !! Zawołała uradowana lwica schodząc z
kamyka
- Witaj
Nanumi.. Jak widzę ciąża ci służy.. Powiedział z uśmiechem lew
- Co się stało że nas odwiedziłeś ?
- Miałaś racje.. Dasy mnie zdradza.. A Kanadu
nie jest moim synem.. Proszę abyś odnalazła jego ojca.. Tylko ty widziałaś tego
lwa.. Chce aby Dasy mnie popamiętała
- Zrobię to dla ciebie bracie.. Odezwała się
królowa Złej Ziemi
- Dziękuje Nanumi.. Lew ruszył na Lwią Ziemię
- A więc twój brat zrozumiał ? Spytał Talim
- Tak..
Lwia Ziemia
Lew wesoło spacerował po swojej ziemi ,
nagle zauważył jasnoszarą lwicę z znamieniem na oku
Kuno podszedł do niej i spytał
- Zabłądziłaś ?
- Ja.. Poszukuje nowego domu
- Cóż nie wiem czy nasz władca cię
przyjmie..
- Rozumiem to.. Najwyżej pójdę na Złą
Ziemię..
- Moja siostra nie była by zadowolona..
Odezwał się z uśmiechem Kuno
- To znaczy ?
- Jestem Kuno.. Władca Lwiej Ziemi
- Miło mi.. Nazywam się Reila
- Z przyjemnością przyjmę cię do naszego
stada.. Odezwał się władca
- Dziękuje Panie..
- Za to twoje Panie musisz coś upolować..
Zażartował lew
- Ale..
- Spokojnie.. Żartowałem.. Ale proszę
żebyś mnie nie tytułowała..
- Dobrze..
Lwy ruszyły razem na spacer , doszli nad
wodospad
- Ale tu pięknie..
- Na naszej ziemi istnieje wiele ładnych
miejsc.. Odezwał się Kuno idąc z nią dalej
- Kuno ? A co to za miejsce ? Spytała
wskazując na Upendi
- To… Upendi.. Odezwał się lew po chwili patrząc na Reile z
uśmiechem
- Nie powinniśmy być tu razem.. Powiedziała
lwica ze smutkiem
- Wiem.. Poza tym moja żona mnie zdradziła..
Powiedział Kuno
- Przykro mi
- Reilo.. Wiem że nie powinienem tego
mówić ale czuje jak byśmy się znali od
dawna..
- Ja też to czuje Kuno..
-Gdybym tylko nie był z Dasy..
- Dasy? To daleka kuzynka mojego byłego..
Powiedziała lwica
- Reilo.. Każe jej odejść.. Ale daj nam
szanse.. Jesteśmy sobie przeznaczeni.. Powiedział Kuno
- Kuno.. Ja nie wiem czy dam radę jeszcze
raz zaufać samcowi..
- Proszę.. Zrób to.. Nigdy cię nie okłamię..
Odezwał się lew
- No dobrze.. Powiedziała Reila a Kuno ją
przytulił , teraz zostało mu tylko
pozbycie się Dasy i jej syna
Nagle Kuno usłyszał wołanie
- Kuno !!
- Nanumi co ty tu robisz ? Spytał lew
witając siostrę
- Znalazłam ojca Kanadu..
- Czyli spokojnie mogę wygnać Dasy
- Pamiętaj że zawsze mam racje braciszku.. A
to kto ? Spytała wskazując na Reile
- To jest Reila.. Moja nowa partnerka
- Witaj.. Jestem Nanumi.. Powiedziała z uśmiechem siostra
Króla
- Miło mi.. Lwica od razu zauważyła
podobieństwo w jej partnerze i jego siostrze
- Nanumi !! Zawołała inna lwica , cała
trójka popatrzyła w jej stronę
- Witaj mamo.. Powiedziała lwica
- Kuno ? A kim jest ta młoda dama ? Spytała
Nema
- Mamo.. To jest Reila… zanim coś powiesz..
Nanumi miała racje.. Kanadu nie jest moim synem.. Dasy mnie zdradzała… a Reila
jest moją nową partnerką
- To dobrze synku.. Że przejrzałeś na oczy…
witamy w rodzinie Reilo
- Dziękuje.. Powiedziała nieśmiało lwica
Kuno razem z Reilą pobiegł za Lwią Skałę
- Dzisiaj będziesz spać w tej jaskini..
Jutro już zamieszkasz ze mną.. Powiedział lew , polizał ukochaną w policzek i
wrócił do Jaskini Władców……
Następnego dnia
- Witaj Reilo.. Powiedział Kuno na widok
idącej w jego stronę lwicy
- Kuno.. Kim jest ta lwica ?
- Jego partnerką.. Powiedziała Nanumi idąc
razem z ciemnym lwem
- Dasy.. To prawda że nasz synek żyje ?
- Nie znam cię
- Owszem… znasz go.. Moja siostra widziała
was razem…. Powiedział Kuno wiedząc że wszystkie zwierzęta go słuchają
- Kuno ale..
- Jako Władca tej Ziemi .. Ogłaszam wygnanie
!! Krzyknął lew , Dasy nie mając innego
wyboru , razem z synem i Kasimem
- Nareszcie się od niej uwolniliśmy..
Powiedział Kuno
- Masz racje.. Odpowiedziała Nanumi , po
chwili Reila przytuliła się do Kuna
- Ja nigdy cię nie zdradzę
- Wiem o tym powiedział lew tuląc ją do
siebie
Kuno miał już drugą ceremonie ślubną , tym
razem był pewien Królowej
razem z Reilą położyli się w swojej jaskini ,
kolejne kilka dni miały zrobić władcą niespodziankę
I Znowu pozdrowienia
dla :
Sheza (Shezia xD)
Damu
Joxx
Thatu
sobota, 15 grudnia 2012
Rozdział 47
Kilka osób nie
zrozumiało przekazu mojej poprzedniej notki..
Thatu : "Super,
i długie. Mam nadzieję, że wreszcie wyjaśni się to, że Kuno się wreszcie dowie,
że Kigali to nie jest jego syn."
Tylko że Thatu nie
doczytał dobrze.. Kigali jest kuzynem Shetana i Nemy , i ojcem Koma :P a
"synem"
Kuna jest Kanadu
Joxx : "Cieszę
się, że Kalei jednak jest dobry. Mam nadzieję, że wygrają ze złoziemcami.
Świetna notka. Czekam na więcej! ^^"
Tylko że bitwa już
była… najpierw ukazałam co się stało w bitwie a potem co się działo przed nią ,
dzięki czemu wyjaśnione było to dlaczego Kalei walczył po stronie
Lwioziemców mam na to fragment
"
- Co się dzieje ?
Spytał lew walcząc z jednym samcem ,
nagle zauważył Kaleiego , lew pomagał
lwioziemcom i nagle książę zobaczył Rewę
, walczyła ona u boku Kaleiego
- Kalei teraz !! Krzyknęła matka Talima , ale
młody lew nie słuchał jej , skoczył na złoziemkę przewracając ją "
W każdym razie bitwa już była ;)
A teraz czas na Notkę :)
Wszystkie zwierzęta
zebrały się pod Lwią Skałą , tego dnia właśnie , Książę Kuno i jego partnerka
obejmowali tron Lwiej Ziemi , Na szczyt
Lwiej Skały wyszedł lew o ciemnej brązowej sierści i bordowej grzywie , i krzyknął..
A jego głos roznosił się po całej sawannie
- Zebraliśmy się tutaj ponieważ słońce mojego panowania jak i panowania mojej siostry i jej męża
zaszło.. Czas aby Lwia Ziemia miała nowego
władcę.. Lew wskazał na pawiana o imieniu Makalu , a on podniósł tyczkę i
potrząsnął nią nad głowami Kuna i Dasy , po tym geście lwy stanęły na szczycie
Lwiej Skały i zaryczały
- Niech żyje Król Kuno i Królowa Dasy !!
Krzyknął Makalu , wszystkie zebrane
zwierzęta zaczęły okazywać swoją radość na widok nowych władców
- Obiecuje wam że ze mną Lwia Ziemia nie
stanie się taka jak za panowania Skazy !! Krzyknął Kuno
po chwili schodząc ze szczytu Lwiej Skały ,
lew podszedł do Nemy … w jej łapach leżało brązowe lwiątko
- Makalu.. To przyszły władca Lwiej Ziemi.. Książę Kanadu
- Rozumiem panie.. Pawian wziął od byłej
królowej jej wnuka i zaniósł na Skałę prezentacji
- O to książę Kanadu !! Nasz przyszły władca
!! , zwierzęta znowu cieszyły się z powodu królewskiego potomka , po wszystkim
młody król odzyskał swojego syna i położył się z nim przy wejściu do Jaskini
Władców
- Kuno.. Cieszę się że mamy synka..
Powiedziała Dasy
- Ja również..spełniły się moje wszystkie
marzenia odpowiedział lew zasypiając
razem z ukochaną
Zła Ziemia
Wszystkie lwy wróciły z Lwiej Ziemi
- Wiesz Talimie.. Mam przeczucie że ten
książę nie jest moim bratankiem.. Powiedziała Nanumi
- Też
mam takie przeczucie.. Musimy uratować Lwią Ziemię przed zwykłym lwem.
- Masz
racje … wiesz muszę ci o czymś powiedzieć.. Powiedziała Nanumi
- Tak ?
- Będziesz ojcem.. Powiedziała lwica bojąc
się reakcji ukochanego
- To.. To.. To wspaniale powiedział lew
przytulając ukochaną
- Naprawdę się cieszysz ?
- Oczywiście.. Nanumi … co ty na to aby jeśli
urodzi się synek to nazywał się Sako ?
- A jak córeczka to Saina.. Powiedziała z
uśmiechem lwica , nareszcie miała rodzinę o której zawsze marzyła … miała
Talima i ich nienarodzone jeszcze dziecko ,
- Kocham cię.. Powiedział lew tuląc się do
ukochanej
- Ja ciebie też.. Uważam że będziesz
wspaniałym ojcem
- Wiem..
Słoneczna Ziemia
- To był twój dom ? Spytała zaskoczona
Rewa patrząc na piękne miejsce
- Owszem.. Odezwał się Kalei idąc do podziemnej jaskini
- To miejsce jest przepiękne ..
- Czyli chcesz tu zamieszkać ?
- Cała nasza czwórka.. Powiedziała
tajemniczo lwica
- czwórka ? Spytał zaskoczony lew
- Ty.. Ja… i nasze dzieci..
- Jesteś w ciąży? Spytał z radością
Kalei
- Tak.. Dowiedziałam się przed
naszą wyprawą
- Dwójka ?
- Nie pytaj tyle tylko powiedz
czy się cieszysz..
- Oczywiście że się cieszę..
Lwia Skała
- Panie.. Twoja siostra i jej mąż
przybyli.. Powiedział Dobu
- Przyprowadź ich.. Odezwał się lew
- Dobrze panie.. Ptak odleciał a władca
podszedł do śpiącego lwiątka
- Kanadu.. Dzisiaj odwiedzi nas twoja
ciocia i wujek , lwiątko obudziło się i
popatrzyło na ojca
- Kuno !! Zawołał głos lwicy
- Witaj Nanumi.. Powiedział Król podnosząc
lekko synka
- A więc
to jest twój synek..
- Owszem .. Książę Kanadu.. Odezwała się
Dasy wychodząc z Jaskini
- Witaj.. Jestem Nanumi.. Siostra Kuna
odezwała się lwica
- Kuno …. Nie mówiłeś że masz siostrę..
- Nie miałem kiedy..właściwie.. Nanumi
co wy tu robicie ?
- Przyjacielu.. Chcieliśmy przekazać
ci radosną nowinę.. Zostaniesz wujkiem .. Powiedział Talim
- To wspaniale.. Gratuluje .. Lew
uściskał siostrę i powiedział
- Wyślę wam eskortę.. W nocy jest
niebezpiecznie
- Dziękuje braciszku.. Powiedziała
Nanumi idąc z Talimem na Złą Ziemię
Trzy stada były już położone w swoich
jaskiniach , tyle lat trzy stada walczyły ze sobą a teraz były jedną wielką
rodziną..
Pozdro dla :
- Sheza(jak ja go nazywam.. Shezia xD)
- Damu
- Joxx i Thatu (obyście tym razem dokładnie
przeczytali notkę ;))
niedziela, 9 grudnia 2012
Rozdział 46 ;)
Minęło kilka
miesięcy a nastolatki z młodych lwów stały się dorosłe , za niedługo książęta miały objąć tron Lwiej Ziemi , ale
wiedzieli że pewien lew może im przeszkodzić… chodziło o Kaleiego
Zła Ziemia
- Pani dzisiaj możemy ruszać..
- Nie Kalei.. Mam nowy plan powiedziała
szyderczo lwica
- A więc słucham
- Udasz że jesteś dobry i postarasz się
związać z córką Shetana.. A kiedy ci się to uda to zabijesz całą ich rodzinę
- Jak sobie życzysz… lew odbiegł na Lwią
Ziemię
Lwia Skała
- Kuno ona cię oszukuje.. Powiedziała lwica
zwracając się do rudo grzywego lwa
- Nanumi wiesz że cię kocham ale nie pozwolę
się oszukiwać Dasy będzie władać razem z nami.. Powiedział lew
- Proszę cię Kuno.. Przemyśl to jeszcze ,
lwica nie prosiła już brata .. Ona wręcz błagała
- Nanumi.. To moje życie
- Ale nie tron.. Przypomniała czerwono
oka lwica
- Fajnie że mi przypominasz siostrzyczko.. A
teraz wybacz ale mam ważne spotkanie z
moją narzeczoną
- Kuno !! Lew już nie zwracał uwagi na
wołanie siostry , biegł na Rajską Ziemię do lwicy którą kochał
- Nie martw się.. Kuno musi przekonać się o
tym na własnej skórze.. Powiedział Talim siadając koło ukochanej
- po prostu martwię się o niego.. To mój
brat ..
- Wiem o tym , lew otarł się o partnerkę i
popatrzył na niebo , miał dziwne przeczucie że za niedługo wybuchnie wojna , nie chciał on żeby Nanumi ucierpiała , lew
znał bowiem swoją matkę i wiedział że ich spokój zostanie naruszony , lew wstał i spytał
- Jak myślisz.. Gdzie jest teraz twój wuj i
ojciec?
- Znając życie.. To na wodopoju.. A co ?
- Muszę z nimi porozmawiać.. Powiedział Talim
biegnąc na Wodopój
- Nanumi .. Co się dzieje ? Spytała Nema
siadając koło córki
- mamo ja .. Boje się że Talim mi o czymś nie mówi
- mamo ja .. Boje się że Talim mi o czymś nie mówi
- Spytaj go.. Widać że cię kocha
- Nie masz nic przeciwko temu? Spytała
zaskoczona lwica
- Nanumi.. Pasujecie do siebie.. Poza tym to
że pochodzi ze Złej Ziemi nic nie znaczy… mój dziadek też z niej pochodził..
Wychowywał się tam
- A co na to tata ?
- Rozmawialiśmy o was wczoraj w nocy ..
Powiedziała Nema z uśmiechem
- Mamo.. Muszę ci o czymś powiedzieć.. Lwica
postanowiła wyznać to co widziała jakiś czas temu na Rajskiej Ziemi
- Nanumi.. Chyba nie jesteś w ciąży ?
Spytała podejrzliwie Nema
- Mamo… oczywiście że nie.. Chodzi o to że
Kuno.. Ma partnerkę z Rajskiej Ziemi… tylko że ona go zdradza .. Widziałam na
własne oczy
- Co na to twój brat ?
- Myśli że kłamię.. Ta lwica go oszukuje
- Nie martw się.. Kuno nie jest taki głupi
żeby dać się oszukać
- Wiem mamo.. Szepnęła lwica i poszła na
Upendi
Lwia Ziemia
Lew szedł po ziemi należącej do władców ,
nie przejmował się tym czy mu uwierzą , liczyło się tylko to żeby ostrzegł ich
przed nadchodzącym złem , lew maszerował patrząc pod swoje łapy , i nagle wpadł
na kogoś
- Uważaj jak chodzisz !! Krzyknęła brązowa
lwica o zielonych oczach
- Przepraszam.. Zamyśliłem się i tak jakoś
wyszło
- Ćwiczę polowanie.. Bo za niedługo mam
egzamin.. Ale właśnie przez ciebie uciekła mi zdobycz..
- Przepraszam…. A tak w ogóle jestem Komo
powiedział lew
- Miło mi.. Rewa odezwała się córka Shetana
- Rewo.. Powiedz mi nie wiesz gdzie znajdę
Władców tych ziem ?
- Mój ojciec jest królem.. Zaprowadzę cię..
Lwica skierowała się na Lwią Skałę z Komem.. Nie wiedziała że z krzaków
obserwował ich Kalei
- Nie pozwolę mu zdobyć Rewy.. Szepnął lew do
siebie , pomimo mroku w sercu zakochał się w Rewie kiedy byli jeszcze dziećmi ,
ale ukrywał to żeby nie stracić życia , bowiem Cloe ogłosiła że jeśli jakiś lew
lub lwica zakocha się w kimś z Lwiej Ziemi.. To zostanie zabity , lew ruszył
niepostrzeżenie za nimi na Lwią Skałę
Rajska Ziemia
- Dasy ?!! Zawołał Kuno , po chwili za drzewem
zauważył swoją ukochaną i jakiegoś lwa , kiedy samiec odszedł Dasy zobaczyła
Kuna
- Kuno … lwica udawała radość
- Kim był ten lew? Spytał książę
- To był mój brat.. Chciałam mu powiedzieć że
zostanie wujkiem
- Jesteś w ciąży ? Spytał zaskoczony lew
- Właściwie to już nie .. Lwica podeszła do
krzaków i wzięła z nich małe lwiątko o brązowej sierści
lwica patrzyła przez chwilę na reakcje Kuna
- Mam syna… wyszeptał lew z radością
- Jak go nazwiemy?
- Książę Kanadu.. Powiedział Kuno i liznął
lwiątko
- Idealnie… czyli skoro mamy dziecko..
Powinniśmy wcześniej objąć tron.. Zauważyła Dasy
- Ruszajmy na Lwią Ziemię.. Powiedział Kuno z
uśmiechem
- Prowadź.. Książę .. Lwica szła za nim
niosąc swojego syna , już wiedziała że Kanadu będzie miał zapewnioną przyszłość
, kiedy dotarli na Lwią Ziemię zobaczyli
że Lwioziemcy walczą z Złoziemcami , Kuno od razu podbiegł do walczącej siostry
i Talima
- Co się dzieje ? Spytał lew walcząc z jednym samcem , nagle
zauważył Kaleiego , lew pomagał
lwioziemcom i nagle książę zobaczył Rewę
, walczyła ona u boku Kaleiego
- Kalei teraz !! Krzyknęła matka Talima , ale
młody lew nie słuchał jej , skoczył na złoziemkę przewracając ją
- Myślałaś że jestem po twojej stronie … od samego początku byłem dobry..
Dla tego że kocham Rewę.. Powiedział lew zapominając o obecności ukochanej , z
pomocą Talima zabił Cloe
- Żegnaj matko.. Powiedział Talim , nareszcie
był wolny..
- Kali.. Powiedziała jedna z złych lwic
podchodząc do lwa.. Wszyscy chcieli ją zaatakować ale Kalei powiedział
- Przepraszam mamo.. Za to jak się zachowałem
wtedy.. Musiałem udawać żeby zniszczyć tą tyranie
- Wybaczam ci synku.. Czy ty też możesz mi
wybaczyć to co zrobiłam ? Spytała lwica
- Mamo to nie twoja wina.. Ważne że znowu
jesteśmy wolni
- Kalei.. Ty mówiłeś na poważnie ? Spytała
Rewa
- Tak Rewo.. Od kąt cię poznałem.. Byłem w
tobie zakochany…. Dla tego walczyłem z mrokiem
- Kalei.. Ja ..
- Hej jak się czujecie ? Spytał podbiegający
Kuno
- No wiesz co młodzieńcze.. W takiej chwili
przerwać.. Upomniała matka Kaleiego
- Przepraszam… kontynuuj kuzynko..
Powiedział lew
- No przy publiczności ?
- Ok. ok… już idę kuzyneczko.. Tylko
uważaj.. To złoziemiec
- Właściwie to mój syn pochodzi ze Słonecznej Ziemi odezwała się matka Kaleiego
- A to już zmienia postać rzeczy..
- My nie dołączymy do Lwioziemców !!
Krzyknęła jedna z lwic na propozycje Shetana
- Ale..
- Nie będzie władał nami ktoś kto nie jest
jednym z nas
- A ja mam pomysł.. Powiedział Talim
- Słucham Talimie.. Odezwał się Choyo
- Ja mogę władać nad Złą Ziemią.. W końcu
jestem synem ich byłej przywódczyni.. Lwia Ziemia będzie miała z nami sojusz..
- A o mnie to nie pomyślałeś.. Powiedziała
smutno Nanumi
- O to właśnie chodzi.. Twój brat zawładnie
Lwią Ziemią…. A my Złą Ziemią.. Tylko że nie będzie tam już zła..
- To dobry pomysł Talimie.. Odezwała się Nema
po chwili dodając
- Cieszę się że będę miała takiego wspaniałego
zięcia..
- Dziękuje.. Lew ukłonił się i razem z
złoziemcami i Nanumi ruszył do domu
- A teraz wy.. Powiedział Shetan zwracając
się do Kaleiego i jego matki
- Słucham.. Powiedział lew
- Mam nadzieję że nie skrzywdzisz mojej
córki.. Bo szkoda by było takiego dzielnego lwa..
- Dziękuje panie.. Powiedział Kalei kłaniając
się i podchodząc do Rewy
- To jak? Zostaniesz moją partnerką ?
Lwica jedynie liznęła go w policzek
- Uznaje to za tak.. Lew przytulił się do
Rewy , nareszcie mogli być razem bez zakazów
- A co byś powiedział żebyśmy założyli własne
stado ?
- Ale gdzie.. ? Spytał zaskoczony propozycją
lew
- W twoim dawnym domu..
- hm.. Jestem jak najbardziej za.. Powiedział
lew
- Kuno.. Zawołała Dasy podchodząc do lwa
- Właśnie był bym zapomniał.. Mamo.. Tato..
Zostaliście dziadkami.. Powiedział książę
- Co!! Krzyknęła Nema
- Mamo ciszej.. Bo obudzisz mojego syna..
Kanadu.. Powiedział lew biorąc lwiątko od Dasy
- Mam nadzieję że Nanumi nie będzie się
śpieszyć tak jak ty.. Powiedziała lwica z uśmiechem patrząc na wnuka , miała
ona jednak dziwne przeczucie że to nie był syn Kuna.. I miała racje….
Kilka Godzin przed bitwą
Lwia Skała
- Tato.. Mamy gościa !! Zawołała Rewa
- O co chodzi ? Spytał lew patrząc na
przybysza
- Jestem Komo.. Syn Kigaliego..
- Nie wiedziałem że mój kuzyn ma syna
- Mój ojciec nie żyje powiedział smutno Komo
- Przykro mi.. Z czym przychodzisz ?
- Mój ojciec jakiś czas temu objął władzę na
Rajskiej Ziemi.. A po jego śmierci ja przyjąłem tron.. Przybyłem aby ostrzec
was przed atakiem złoziemców
- Dziękuje Komo… możesz wracać… do swoich
- Dziękuje.. Lew odszedł na Rajską Ziemię
Nagle Rewa zauważyła jakiegoś białego lwa w
zaroślach
- Kalei ? Spytała zaskoczona lwica
- Witaj Rewo.. Lew wyszedł z ukrycia a Shetan
już chciał go zaatakować
- Spokojnie.. Nie jestem zły.. Moja matka i
reszta myśli że jestem z nimi.. Przysłali mnie żebym dołączył do was a pod czas
bitwy zdradził..
- To czemu nam o tym mówisz?
- Bo nie chcę skrzywdzić Rewy.. Powiedział
Kalei
- No to witamy w stadzie.. Powiedział Shetan
- Razem wygramy z Złoziemcami.. Powiedział
Kalei
Wiem długo
czekaliście na notkę.. Ale nareszcie ją napisałam ;) mam nadzieję że się
spodoba , secjalnie starałam się napisać jak najwięcej
Pozdro dla
Sheza
Damu
Joxx
Thatu
I innych ;)
niedziela, 2 grudnia 2012
Rozdział 45
Zła Ziemia
Lew przyszedł na Złą
Ziemię, był całkiem obolały po starciu z Lwioziemcami
- Kalei co ci się stało ? Spytała lwica
podbiegając do swojego syna
- Nic mi nie jest mamo.. To tylko małe
draśnięcia
- Zlikwidowałeś cele ? Spytała matka Talima
- Przykro mi pani.. Ale mieli do pomocy hieny
- Jesteś do niczego tak jak mój syn
- Pani ja..
-
Zamilcz !! Krzyknęła lwica idąc do termitiery
Lew pokuśtykał do bajora brudnej wody i obmył
łapę
Z której sączyła się
krew
- Kalei.. Nie słuchaj jej powiedziała matka
nastolatka
- Chciałaś żebym taki był !! Krzyknął lew
patrząc na matkę z pogardą
- Chciałam żebyś był waleczny..
- I co ? Masz to czego chciałaś matko jestem
zły.. Kiedy byłem mały miałem waleczne
serce.. Ale tobie to nie wystarczyło !! Krzyknął nastolatek popychając matkę
jak najdalej od siebie
- Kali..
Wyszeptała lwica
- Kali już nie istnieje matko !! Powiedział
lew idąc do termitiery
- Kali.. Wyszeptała smutno lwica , po jej
policzkach poleciały łzy
Termitiery
- Pani.. Wybacz mi za tą porażkę .. Wygrali
pierwszą bitwę ale to ja wygram wojnę
- Śmiesz mi się jeszcze na oczy pokazywać ?
Spytała zła Cloe
- Pani..
Proszę o wyrozumiałość… są lepiej wyszkoleni niż ja.. Proszę abyś to ty
mnie wytrenowała.. Wtedy na pewno mnie nie pokonają
- Dobrze Kalei.. Tym razem ci wybaczę
porażkę.. Ale następnym razem nie będę taka łaskawa
- Rozumiem i dziękuje Pani… powiedział
Złoziemiec , Po chwili uśmiechnął się
szyderczo lew
- Tym razem ich zabije
Lwia Skała
- Nanumi uważajcie.. Powiedział Kuno
pouczając siostrę i Talima
- Kuno.. Nic jej nie będzie , obiecał były
książę Złej Ziemi
- Mam nadzieję.. Powiedział rudo grzywy idąc
na Rajską Ziemię
- Twój brat jest zbyt opiekuńczy.. Powiedział
Talim przytulając się do Nanumi
- Wiem.. Ale to jego obowiązek jako brata
- I musisz to tolerować..
- Muszę przytaknęła lwica z uśmiechem
- Właściwie.. To czemu twój brat biegnie na
Rajską Ziemię ?
- Nie wiem.. Ale możemy się przekonać.. Lwica
pobiegła z ukochanym na Rajską Ziemię
Rajska Ziemia
Lew poszedł znowu w miejsce gdzie spotkał Dasy
- Jesteś.. Szepnęła lwica podbiegając do niego
- Obiecałem że przyjdę.. Lew otarł się o
ukochaną nie słysząc szelestu z drzew
- A więc mój brat się zakochał szepnęła Nanumi
- Tak widać.. Lwy zeszły z drzew idąc na
Wodopój
- Książę.. Kiedy będziesz obejmował tron ?
Spytała Dasy
- Nie wiem.. Kiedy dorosnę i nadejdzie mój
czas
- Stanę z tobą na tronie prawda?
- Oczywiście.. Dla ciebie wszystko powiedział
lew liżąc ukochaną w policzek lew poszedł na Lwią Skałę , to wszystko
obserwowała Nanumi , nagle z krzaków wyszedł inny lew i podszedł do Dasy
- Witaj Kochanie
- Kasim!! Lwica wykrzyknęła z radości imię lwa
i podbiegła do niego
- A więc to tak… szepnęła do siebie Nanumi
idąc na Wodopój
Wodopój
- I czego się o niej dowiedziałaś ? Spytał
Talim na widok ukochanej
- Ta lwica zdradza mojego brata
- Przykro mi Nanumi..
- Już ja jej wygarnę..
- Nie rób tego.. Do czasu rozwiązania sprawy..
Powiedział Talim liżąc ukochaną w policzek
- No dobrze.. Ale nie pozwólmy aby objęła tron
z moim bratem
- Naturalnie.. Powiedział nastolatek idąc z ukochaną na Lwią Skałę
Pozdro dla
Sheza
The Hanki
Damu
Joxx
Shygirl70
i innych ;)
W następnej już notce nasze młode lwy będą
dorosłe xD
sobota, 1 grudnia 2012
Rozdział 44
Wszystkie fotki
zostały dodane do zakładki bohaterowie ;)
Minął miesiąc a
lwiątka były już nastolatkami Samce
miały już nieznaczne grzywki lub zaczątki.. Jednak jeden z nich miał dość sporą
grzywę..
Lwia Skała
Z Jaskini Władców wyszedł młody lew o miodowej
sierści i rudej grzywie
- Kuno uważaj na siebie .. Zawołał głos z
jaskini
- Nic mi nie będzie Nanumi.. Nastolatek
pobiegł na Lwią Ziemię.. Wreszcie mógł zobaczyć jak wygląda , lew podszedł do
bajora wody i przyjrzał się odbiciu lwa
- Ale wyrosłem.. Szepnął lew do siebie i
ruszył na Rajską Ziemię aby poszukać sobie przyszłej partnerki
Zła
Ziemia
Z termitiery wyszedł nastoletni lew o złym
sercu
- Kalei idź i zabij zdrajczynie
- Tak jak rozkażesz pani.. Powiedział
nastolatek ruszając na Lwią Ziemię
Lwia Skała
z Jaskini wyszedł lew o zaczątkach grzywy
- Talim
poczekaj na mnie..
- Pośpiesz się Nanymi.. Lew czekał na siostrę
księcia.. , po chwili z jaskini wyszła nastoletnia lwica o brązowej sierści i
czerwonych oczach , Talim był w niej zakochany.. Ale ukrywał to bojąc się o ich
przyjaźń
- No to gdzie idziemy ? Spytał lew
- Wodospad.. Szepnęła lwica .. Kiedy tak szli
Talim ciągle myślał o tym co czuje do księżniczki
- Talim ? Spytała lwica po chwili marszu
- Tak Nanumi ? Spytał lew patrząc na ukochaną
- Co to za miejsce ? Wskazała łapą na Upendi
- Łatwo to sprawdzić.. Lwy pobiegły w
tajemnicze miejsce….
Upendi
- Ale tu pięknie.. Powiedziała lwica , Talim
dzięki magii miejsca odważył się powiedzieć
- To miejsce nie jest takie piękne jak ty
Nanumi…
- Talim ja.. Lwica zaniemówiła
- Wiem.. Nie powinienem
- Rozumiem.. Nie chciałeś tego mówić.. Lwica
posmutniała
- Nanumi.. Dawno chciałem ci wyznać co czuje..
- Ty mnie kochasz ? Spytała zaskoczona
nastolatka
- Tak Nanumi.. Powiedział lew po chwili
dodając
- Aha.. Rozumiem że nie czujesz tego samego co
ja..
- Talim.. Ja też od dawna cię kocham
powiedziała lwica z uśmiechem … Nanumi
wtuliła się w zaczątki grzywy ukochanego
Lwia Skała
Nastoletnia lwica wyszła z Jaskini Władców
- Rewo uważaj zawołał Shetan za córką
- Nic jej nie będzie Sheti.. Powiedziała ze
śmiechem Nema
- Właśnie tato.. Słuchaj cioci.. Zawołała
lwica biegnąc na Lwią Ziemię
Shetan patrzył za odchodzącą córką , po chwili
westchnął i uśmiechnął się do siostry
- Jeśli jest tak uparta jak ty braciszku to
sobie poradzi.. Powiedziała Nema
- Dzięki za pocieszenie.. Powiedział lew idąc
na Wodopój
Lwia
Ziemia
Złoziemiec przyszedł na Lwią Ziemię szukając
swoich dwóch celów , nagle zauważył Rewę , nie wiedział że to ona … myśląc że
to Nanumi wskoczył na nią ale ona przewróciła go i powiedziała
- Czego ode mnie chcesz ?
- Mam cię zabić lwico..
- Mój ojciec za dobrze mnie wyszkolił lwica
już miała zadać mu cios ale wtedy popatrzył jej w oczy
- Rewa? Spytał ze zdziwieniem a ona szybko
wstała
- A ty kim jesteś ?
- nie poznajesz mnie ? Spytał lew
- Ka.. Kalei ? Lwica popatrzyła na dawnego
przyjaciela
- We własnej osobie.. Powiedział lew
zapominając o tym czego go nauczono na Złej
Ziemi
- Co ty tu robisz? Jeśli mój ojciec cię
zobaczy to..
- Nic mi nie będzie.. Powiedział lew
- Cieszę się że cię widzę.. Powiedziała po
chwili córka Shetana i razem z Kaleim poszła na Wodospad
Rajska Ziemia
Nastolatek wędrował dalej aż spotkał lwicę
która była w jego wieku
- Cześć.. Jak się nazywasz ? Spytał Kuno
- Jestem Dasy.. A ty ?
- Jestem Książę Kuno.. Następca tronu Lwiej
Ziemi.. Powiedział syn Nemy
- A znalazłeś już królową ?
- Właśnie myślałem o tobie.. Powiedział lew
czując że się zakochał w Dasy
- To kiedyś się pobierzemy ?
- Oczywiście.. Powiedział lew z uśmiechem
Wodospad
- Ale macie piękne tereny.. Powiedział Kalei
- Wiem.. Tata mi pokazał wiele cudownych
miejsc..
- Wiesz.. Ja muszę coś zrobić.. Na razie
Rewo.. Powiedział lew przypominając sobie o misji
- Ale Kalei.. Lwica stanęła mu na drodze
- Rewo.. Odsuń się.. Nie chcę cię skrzywdzić
- Nie zrobisz tego…
- Nie wiesz jaki jestem.. Powiedział lew ze
zdenerwowaniem i pobiegł na lwice ale
drogę zagrodził mu Kuno
- Wynoś się !! Krzyknął książę
- O.. Jeden z moich celi.. Powiedział z
pogardą Kalei skacząc na syna Królowej Nemy.. , złoziemiec myślał że Kuno jest
słaby ale okazało się że jest równie sprytny jak jego kuzynka , książę powalił
przeciwnika na ziemie
- Wynoś się.. Nixio.. Nuzo.. Pomożecie ?
Spytał książę widząc ślepia hien w trawie
- Z przyjemnością panie.. Powiedziały hieny
przeganiając Kaleiego
- Chodź Rewo.. Wracajmy do domu.. Kuzynostwo
wróciło na Lwią Skałę uznając że nie powiedzą rodzicom o wizycie złoziemca…
Upendi
- Nanumi ? Spytał Talim
- Tak ?
- Zostaniesz moją partnerką ?
- Już myślałam że nie spytasz.. Powiedziała
lwica liżąc go w policzek… , zakochane lwy wróciły na Lwią Skałę
I kolejna notka dzisiejszego dnia :) ten kto myśli że nic nie robię.. ma dowód że jest inaczej.. od dwóch dni pracowałam nad nagłówkiem.. dorobiłam fotki bohaterów i dodałam dwie notki :) nie ma jak pracowity dzień ... mam nadzieję że to docenicie
pozdro dla :
Sheza
Joxx
Damu
Shygirl70
TheHanki
Sueno
i innych ;)
Rozdział 43
Następnego dnia pod
Lwią Skałą zebrały się zwierzęta sawanny… przyszedł również nowy pawian Makalu
, był on uczniem Rafikiego, wspiął się na Lwią Skałę i wszedł do Jaskini
Władców
- Panie zebrałem zwierzęta tak jak prosiłeś
powiedział pawian zwracając się do Shetana
- Dziękuje Makalu powiedział lew i podszedł do
małej Nanumi
- Nie tylko ty masz dzisiaj prezentacje
księżniczko
- Ale Kuno już miał przecież wujku..
- W prawdzie ty też miałaś… ale królestwo musi
się dowiedzieć o twoim powrocie
- A drugą osobą jest twoja kuzynka..
Powiedziała Nema
- To wiele wyjaśnia mamo.. Lwiczka przytuliła
się do Królowej z uśmiechem
Po tej czułej scenie pawian wyszedł na szczyt
skały i krzyknął
- Zebraliśmy się tutaj z ważnego celu … Shetan po słowach Mala podszedł do czubka
skały i oznajmił
- Celem tym jest odnalezienie księżniczki
Nanumi …. Nema wyszła razem z Choyem i dziećmi na szczyt Lwiej Skały , na widok
małej lwiczki wszystkie zwierzęta zaczęły wiwatować
po chwili zeszli a ich miejsce znowu zajął
Shetan
- Chciałem również powiedzieć prawdę..
Istnieje jeszcze jedno dziecko władcy.. Lew wskazał głową Rewie aby do niego
podeszła , lwiczka zrobiła to czego oczekiwał jej ojciec i stanęła na Lwiej Skale
- Poznajcie moją córkę .. Rewe.. Nie jest
ogłaszana księżniczką z wiadomych powodów..
lwiczka uśmiechnęła się do ojca i wskoczyła mu
na plecy
Zwierzęta znowu
wiwatowały na cześć dzieci władców , po chwili wszyscy odeszli a Rewa zasnęła
- Nasza kuzynka jest wielkim śpiochem..
Wyjaśnił Kuno patrzącemu z śmieszną miną Talimowi
- Zauważyłem odpowiedziało lwiątko
- Poczekajcie.. To moje zadanie powiedział
zawadiacko książę
- Ciekawe co zrobi ten mój nie mądry
braciszek.. Szepnęła Nanumi patrząc jak
jej brat podchodzi do ich śpiącej kuzynki miodowe lwiątko schyliło się i
krzyknęło do ucha Rewy
- Wstawaj śpiochu !! , lwiczka od razu się
obudziła
- Kuno.. Przysięgam kiedyś cię zabije
- Moja siostra ci nie pozwoli.. Powiedział
Shetan słuchając lwiątek ze śmiechem
- Ha !! Krzyknął ze śmiechem Kuno podbiegając
do wujka
- Kuno.. Bądź milszy dla Kuzynki.. Odezwał się
podchodzący do nich Choyo
- Jasne tato.... Lwiątko pobiegło z Rewą ,
Talimem i Nanumi w stronę Cmentarza Słoni
Cmentarz Słoni
- Jejku.. Ale tu strasznie .. Powiedziała
Nanumi , idąc bliżej Talima
- Nic nam nie będzie.. Moja matka uczyła mnie
walki.. Nie pozwolę żeby coś ci się stało .. Powiedział złoziemiec , grupa
lwiątek szła dalej aż usłyszała chichot , z jednej czaszki wyszło kilka hien
- No no no ..
Obce lwiątka … bez rodziców..
Odezwała się jedna z nich
- Ciekawe jak smakują .. Powiedziała druga
oblizując się
- Nie możecie ruszyć księcia !! Zawołał Kuno
groźnie
- Bo co ? Poskarżysz się mamie ?
- Tak.. Moja mama jest królową Lwiej Ziemi !!
- Jesteś synem Nemy ? Spytały hieny
- Tak..
- Przepraszamy.. Nie wiedzieliśmy..
Powiedziała jedna z hien
- Nic wam nie zrobimy.. Nie bójcie się..
Powiedziała druga hiena uśmiechając się do nich ciepło
- Przecież hieny są wrogami lwów.. Powiedział
Talim
- Owszem byliśmy.. Ale kiedy znaleźliśmy matkę
księcia.. Zmieniliśmy swoje nastawienie.. Wychowywaliśmy się z nią..
Powiedziała hiena
- Mama nic nam nie mówiła.. Powiedział Kuno
- Jestem Nixio.. A to mój brat Nuzo powiedział
samiec hieny
po chwili wszyscy zorientowali się że jest już
późno
- Chodźcie.. Odprowadzimy was.. W nocy jest
niebezpiecznie powiedział Nuzo a lwiątka poszły za nim do wyjścia z cmentarza…
- Są wszyscy ?
- Tak.. Krzyknęły lwiątka
- No to
idziemy.. Kuno , Nanumi , Talim i Rewa
poszli za hieną na Lwią Skałę
Lwia Skała
- Nemo nie martw się… dzieciaki się znajdą..
Powiedział Shetan próbując pocieszyć siostrę
- Sheti…. Co jeśli znowu stracę Nanumi ?
- Nie stracimy jej.. Powiedział Choyo , nagle
cała trójka zauważyła lwiątka w towarzystwie hien
- Witaj siostro.. Odwiedzili nas.. I nie
chcieliśmy żeby szły same.. Powiedział Nixio
- Nawet nie wiecie jak się o nich martwiłam..
Powiedziała Nema tuląc do siebie Kuna i Nanumi
- czyli ten samczyk nie kłamał że jest twoim
synem ?
- Nie kłamał.. Poznajcie mojego syna Kuna.. I
córeczkę Nanumi
- My już się poznaliśmy mamo.. Powiedział
książę ze śmiechem skacząc na plecy matki
- A reszta.. Nie jest twoja ?
- Nie.. Talim.. Jest przyjacielem Nanumi i
Kuna.. A Rewa jest moją bratanicą.. Powiedziała lwica uśmiechając się do
lwiątek i hien
- My już idziemy Nemo.. Sami musimy chronić
nasze potomstwo.. Hieny odeszły a lwy położyły się spać
JEST NOWA NOTKA xD
ale się cieszę że ją napisałam.. Przez kilka dni ciężko pracowałam nad wyglądem
bloga ale na reszcie to skończyłam i mogę dać rozdział.. Co uważacie o nowym
wyglądzie ?
Pozdro dla
Sheza i Joxx
czwartek, 29 listopada 2012
Rozdział 42
Lwia Ziemia
Lew przyszedł z
córką w zębach na Lwią Ziemię , upuścił ją i spytał
- Rewo dla czego mnie nie posłuchałaś ?
- Tato ja.. Byłam na naszej ziemi
- Rewo..
- Tato ja nie wiem skąd się tam Kalei..
Lew westchnął i usiadł koło niej
- Zakochałaś się w nim ?
- Tato.. Ja .. Nie wiem westchnęła lwiczka
- Rewo on jest zły nie możesz z nim być
- Wiem tato powiedziała lwiczka idąc z ojcem
na spacer
Lwia Skała
- Talim ? Spytała Nanumi wychodząc z Jaskini
Władców
- Cześć powiedziało lwiątko leżąc tam gdzie
kiedyś spędzał noce Kovu
- Przykro mi że nie śpisz w jaskini
- Nanumi.. To nie twoja wina..
- Moja.. Gdybym nie została porwana…
- Nanumi nie jest źle powiedziało lwiątko i
uśmiechnęło się do niej
- Poproszę tatę żebyś mógł spać przynajmniej w
jaskini … wiesz jutro jest dla mnie ważny dzień
- Czemu ?
- Bo moi rodzice jutro ogłoszą że się
odnalazłam
- Fajnie
lwiątko uśmiechnęło się do niej
- Kuno ! Zawołała lwiczka widząc swojego brata
- Hej Nanumi… lwiątko podeszło do siostry i
przytuliło się do niej
- Kuno ? Idziemy na spacer ?
- Z Rewą ?
- Chodzi mi o to żeby szedł z nami Talim i
Rewa
- Ale Rewa ma karę.. Powiedział książę
- Co się stało ?
- Wujek powiedział mamie że jest nowy książę
Złej Ziemi
- Ale moja matka ma tylko mnie … wtrącił Talim
- Może urodził ci się brat ? Spytał Kuno
- Mam dziwne przeczucie że nie
- Pokonamy go .. Powiedziała księżniczka uśmiechając się do obu lwiątek
- Nanumi… dzisiaj ty i Talim idziecie z
Wujkiem na lekcje
- Czemu ja mam iść ? Spytał Talim
- Nie wiem..
- Mnie tam pasuje.. Powiedziała lwiczka
- Ciekawe czemu.. Powiedział Kuno przewracając
oczami
- Cicho braciszku.. Powiedziała lwiczka
przewracając lwiątko
- Ja tylko mówię prawdę Nanumi.. Lwiątko wstało myśląc o tym
że za niedługo będzie nastolatkiem
Po chwili zabawy , trzy lwiątka usłyszały głos
Shetana
- Nanumi !! Talim!! Chodźcie …
- Idę wujku.. Powiedziała lwiczka biegnąc z
przyjacielem
- Idziemy.. Oznajmił Shetan idąc na Polanę pod
Gwiazdami
Polana pod Gwiazdami
- Nanumi.. Wiesz o tym że będziesz
władać z bratem.. Musisz też wiedzieć o tym co powiedział kiedyś twój dziadek
- Co takiego wujku?
- Popatrz w gwiazdy Nanumi… z nich patrzą na
nas wielcy władcy .. Kiedy będziesz w potrzebie… przyjdą ci z pomocą… ja i twój
ojciec również tam będziemy
- Proszę pana ? Mój dziadek też tam jest ?
Spytał Talim
- A kim był twój dziadek ?
- Przewodził Lwim Stadem .. Kiedy zabrakło
prawowitego władcy
- Raviego ? Spytał Shetan
- Tak.. Znał go pan ?
- Król Ravi był moim ojcem.. Przykro mi że muszę to powiedzieć ale twój dziadek
razem ze swoim stadem zaatakował Lwią
Ziemię.. Dziadek Nanumi był wtedy nastolatkiem
- Mój dziadek.. Był zły ? Spytało lwiątko
- Przykro mi ale tak.. Tak jak twoja matka
była w wieku twoim i Nanumi kiedy ją poznałem.. Urodziła się po śmierci twojego
dziadka
- Znałeś ją wujku ? Spytała zaskoczona Nanumi
- Była jedną z lwic którymi dowodziłem kiedy
byłem zły..
- To o panu mama mówiła że nas zdradził..
Powiedział rozumiejący już Talim
- Nie zdradziłem.. Tu jest mój dom… urodziłem
się na Lwiej Ziemi.. Tak jak moi przodkowie.. Nawet Król Kovu.. Syn Toja i Ziry
- Myślałem że pochodził ze Złej Ziemi
powiedział Talim
- Bo teoretycznie.. Pochodził Zira wychowała
go na Złej Ziemi
- Rozumiem…
- Wujku.. Kuno tu idzie.. Jak myślisz po co ?
- Nie wiem Nanumi.. Ale zaraz nam powie
- Nanumi.. Mama cię szuka powiedział książę
kiedy był dość blisko siostry
- Już idę..
Lwiczka pobiegła z bratem na Lwią Skałę , Shetan popatrzył na małego
Talima i powiedział
- Dzisiaj jest wyjątkowo zimno..
- Owszem.. Przytaknęło lwiątko
- Chodź.. W naszej jaskini będzie cieplej
- Dziękuje Panie.. Talim ukłonił się i razem z
Shetanem wrócił na Lwią Skałę
Jest.. Wreszcie
dałam notkę.. Może jeszcze dzisiaj dam 43 rozdział ;)
Pozdro dla
Sheza , The Hanki ,
Damu , Joxx i Shygirl70 xD
wtorek, 27 listopada 2012
Special xd
Miałam dzisiaj dodać rozdział.. ale nie miałam jak.. za to chce wam pokazać moje kochane i nie żyjące już chomiki.. wiem że słaba jakość.. ale tylko takie mam
MISIA
MISIA
Felix xD
Rozdział zostanie dodany za niedługo ;)
poniedziałek, 19 listopada 2012
Rozdział 41
Jaskinia Władców
- Tato.. Wstawaj zawołała Rewa budząc Shetana
- O co chodzi ?
- Mogę iść na spacer ?
- Tak.. Tylko obudź kuzyna..
- Tato.. Ja chce iść sama
- Dobrze.. Ale uważaj na siebie
- Kocham cię tato !! Zawołała lwiczka
wybiegając na Lwią Ziemię
Nanumi spała koło swojego brata Kuna , kiedy
się obudziła podeszła do matki i spytała
- Mamo ? Mogę iść do Talima ?
- Oczywiście.. Pewnie spał koło jaskini..
- To ja idę..
Lwiczka wybiegła na
Lwią Skałę
Zła Ziemia
- Kalei wstawaj !!
- Już wstałem pani Boro.. Powiedziało lwiątko
do matki Talima
- Idź się pobawić ja porozmawiam z twoją
matką o twoim przyszłym panowaniu
- Dobrze.. Lwiątko pobiegło przed siebie ,
w rzeczywistości Kalei nie chciał tu
mieszkać , ani władać Lwią Ziemią ,
lwiątko nie wiedząc o tym co robi wbiegło na teren króla Shetana , Choya i
królowej Nemy
Lwia Ziemia
… mały Kalei od razu wpadł na brązową lwiczke
i wystraszył się
Kalei i Rewa :D |
- Nie bój się nic ci nie zrobię.. Jestem Rewa
a ty ?
- Ka.. Kal… Kalei powiedziało w końcu lwiątko
- Miło cię poznać Kalei.. Skąd pochodzisz ?
- Ze Słonecznej Ziemi.. Nasze stado się
rozpadło.. I … ja z moją mamą przeprowadziłem się na Złą Ziemię..
- Kalei.. A twój ojciec ? Na te słowa lwiątko
posmutniało
- Mój ojciec był przywódcą stada… nigdy mnie
nie chciał..
- Przykro mi.. Powiedziała córka Shetana
- A mi nie… ojciec źle mnie traktował.. Nagle
oba lwiątka usłyszały
- No no no.. Kogo my tu mamy? Księżniczka
Nanumi i nasz książę
- ale.. Powiedziała lwiczka … w tym momencie
przerwał jej ryk potężnego lwa , Rewa została odciągnięta od Kaleia
- Rewo.. Nic ci nie jest ? Spytał Shetan
osłaniając córkę
- Nie tato..
- Cloe.. Wynoś się z naszej ziemi.. Razem z
tym lwiątkiem
- Bo co ? Jego też zabijesz tak jak Talima ?
- Talim jest jednym z nas powiedziała Rewa
- Ciekawe Nanumi
- To nie jest Nanumi.. Powiedział Shetan
broniąc córki
- To niby kto?
- To moja córka Rewa powiedział lew biorąc
dziecko w zęby i niosąc na Lwią Skałę
Pozdro dla ….
Sheza
The Hanki
Damu
Joxx
I dla innych
czytelników :) oraz mojej kuzynki Oceane :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)