niedziela, 16 grudnia 2012

Rozdział 48


Od bitwy i nowinach o potomstwie Rewy i Nanumi minęło trochę czasu
 - Kanadu uważaj !! Zawołał Kuno patrząc na biegającego synka
  - Tato ? Pokażesz mi dzisiaj królestwo ? Spytał mały książe
   - Oczywiście.. Ale  nie dzisiaj.. Jutro synu.. Powiedział Kuno
    - Oprowadź go po jego królestwie.. Powiedziała Dasy dając nacisk na słowo "Jego "
     - Tak.. Oczywiście.. Powiedział lew myśląc o tym że jego siostra miała racje , lew ruszył na samotny spacer po Lwiej Ziemi , lew szedł prosto przed siebie myśląc o tym że jego siostra miała racje
  - Kanadu nie jest moim synem.. Wyszeptał lew do siebie.. I od razu pobiegł na Złą Ziemię
 
  Zła Ziemia
 Lew przyszedł na porośniętą Ziemię , Kuno próbował sobie przypomnieć jak wyglądała kiedyś ta ziemia , jego siostra i szwagier zmienili tą ziemię w raj
  - Kuno !! Zawołała uradowana lwica schodząc z kamyka
 -  Witaj Nanumi.. Jak widzę ciąża ci służy.. Powiedział z uśmiechem lew
 - Co się stało że nas odwiedziłeś ?
  - Miałaś racje.. Dasy mnie zdradza.. A Kanadu nie jest moim synem.. Proszę abyś odnalazła jego ojca.. Tylko ty widziałaś tego lwa.. Chce aby  Dasy mnie popamiętała
  - Zrobię to dla ciebie bracie.. Odezwała się królowa Złej Ziemi
  - Dziękuje Nanumi.. Lew ruszył na Lwią Ziemię
  - A więc twój brat zrozumiał ? Spytał Talim
   - Tak..

   Lwia Ziemia
   Lew wesoło spacerował po swojej ziemi , nagle zauważył jasnoszarą lwicę z znamieniem na oku
   Kuno podszedł do niej i spytał
   - Zabłądziłaś ?
   - Ja.. Poszukuje nowego domu
   - Cóż nie wiem czy nasz władca cię przyjmie..
   - Rozumiem to.. Najwyżej pójdę na Złą Ziemię..
    - Moja siostra nie była by zadowolona.. Odezwał się z uśmiechem Kuno
   - To znaczy ?
   - Jestem Kuno.. Władca Lwiej  Ziemi
   - Miło mi.. Nazywam się  Reila
    - Z przyjemnością przyjmę cię do naszego stada.. Odezwał się władca
    - Dziękuje Panie..
    - Za to twoje Panie musisz coś upolować.. Zażartował lew
   - Ale..
   - Spokojnie.. Żartowałem.. Ale proszę żebyś  mnie nie tytułowała..
   - Dobrze..
 Lwy ruszyły razem na spacer , doszli nad wodospad
  - Ale tu pięknie..
  - Na naszej ziemi istnieje wiele ładnych miejsc.. Odezwał się Kuno idąc z nią dalej
  - Kuno ? A co to za miejsce ? Spytała wskazując na Upendi
  - To… Upendi..  Odezwał się lew po chwili patrząc na Reile z uśmiechem
   - Nie powinniśmy być tu razem.. Powiedziała lwica ze smutkiem
   - Wiem.. Poza tym moja żona mnie zdradziła.. Powiedział Kuno
   - Przykro mi
   - Reilo.. Wiem że nie powinienem tego mówić  ale czuje jak byśmy się znali od dawna..
   - Ja też to czuje Kuno..
   -Gdybym tylko nie był z Dasy..
   - Dasy? To daleka kuzynka mojego byłego.. Powiedziała lwica
   - Reilo.. Każe jej odejść.. Ale daj nam szanse.. Jesteśmy sobie przeznaczeni.. Powiedział Kuno
    - Kuno.. Ja nie wiem czy dam radę jeszcze raz zaufać samcowi..
   - Proszę.. Zrób to.. Nigdy cię nie okłamię.. Odezwał się lew
    - No dobrze.. Powiedziała Reila a Kuno ją przytulił , teraz zostało mu tylko  pozbycie się Dasy  i jej syna
   Nagle Kuno usłyszał wołanie
   - Kuno !!
   - Nanumi co ty tu robisz ? Spytał lew witając siostrę
   - Znalazłam ojca Kanadu..
   - Czyli spokojnie mogę wygnać Dasy
   - Pamiętaj że zawsze mam racje braciszku.. A to kto ? Spytała wskazując na Reile
   - To jest Reila.. Moja nowa partnerka
    - Witaj.. Jestem  Nanumi.. Powiedziała z uśmiechem siostra Króla
    - Miło mi.. Lwica od razu zauważyła podobieństwo w jej partnerze i jego siostrze
    - Nanumi !! Zawołała inna lwica , cała trójka popatrzyła w jej stronę
    - Witaj mamo.. Powiedziała lwica
    - Kuno ? A kim jest ta młoda dama ? Spytała Nema
   - Mamo.. To jest Reila… zanim coś powiesz.. Nanumi miała racje.. Kanadu nie jest moim synem.. Dasy mnie zdradzała… a Reila jest moją nową partnerką
 - To dobrze synku.. Że przejrzałeś na oczy… witamy w rodzinie Reilo
 - Dziękuje.. Powiedziała nieśmiało lwica
   Kuno razem z Reilą pobiegł za Lwią Skałę
   - Dzisiaj będziesz spać w tej jaskini.. Jutro już zamieszkasz ze mną.. Powiedział lew , polizał ukochaną w policzek i wrócił do Jaskini Władców……



  Następnego dnia
  - Witaj Reilo.. Powiedział Kuno na widok idącej w jego stronę lwicy
  - Kuno.. Kim jest ta lwica ?
  - Jego partnerką.. Powiedziała Nanumi idąc razem z ciemnym lwem
  - Dasy.. To prawda że nasz synek żyje ?
  - Nie znam cię
   - Owszem… znasz go.. Moja siostra widziała was razem…. Powiedział Kuno wiedząc że wszystkie zwierzęta go słuchają
   - Kuno ale..
  - Jako Władca tej Ziemi .. Ogłaszam wygnanie !! Krzyknął lew  , Dasy nie mając innego wyboru , razem z synem i Kasimem
   - Nareszcie się od niej uwolniliśmy.. Powiedział Kuno
   - Masz racje.. Odpowiedziała Nanumi , po chwili Reila przytuliła się do Kuna
   - Ja nigdy cię nie zdradzę
   - Wiem o tym powiedział lew tuląc ją do siebie
   Kuno miał już drugą ceremonie ślubną , tym razem był pewien Królowej
  razem z Reilą położyli się w swojej jaskini , kolejne kilka dni miały zrobić władcą niespodziankę

I Znowu pozdrowienia dla :
 Sheza (Shezia xD)
 Damu
 Joxx
 Thatu

6 komentarzy:

  1. Haha! To się narobiło.
    Kuno dowiedział się o wszystkim, ma nową partnerkę Reilę, Dasy wygnana, super :D
    Rozdział podoba się i dzięki za ponownie pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Reila i Kuna są razem.. Się porobiło. :D Rozdział jak zwykle świetny, czekam na dalsze części.

    Również pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joxx.. znowu się pomyliłaś.. nie Reila i Kuna tylko Reila i Kuno :)

      Usuń
    2. taka tam literówka. ;)

      Usuń
    3. No ale wiesz.. niby literówka ale Reila i Kuna dziwnie brzmi xD

      Usuń