wtorek, 31 lipca 2012

Rozdział 20


Lwia Ziemia
 - Choyo !! Zawołał nastoletni Kigali stając przed jaskinią kolegi
Choyo
 - O Kigali powiedział nastolatek wychodząc z jaskini i witając się z przyjacielem
 - Słuchaj.. Dobu mówił że widział jakąś kremową lwice w naszym wieku na cmentarzysku Słoni powiedział lew
 - Ale Kigali… Nema nie żyje powiedział smutno
 - Lepiej to sprawdzić  powiedział nastolatek z czarną grzywą  i podszedł do idącej w ich stronę matki
 - Mamo.. Możliwe że Nema żyje
 - Jak to ?
 - Dobu nam powiedział że widział lwice w naszym wieku.. I z kremową sierścią na cmentarzysku
 - Nema nie żyje synu powiedziała smutno lwica a Choyo  powiedział
 - Masz racje.. Sprawdźmy to , obaj pobiegli na Cmentarz Słoni

Zła Ziemia

Shetan
Shetan obudził się w jaskini w której zabił kiedyś lwiątko uśmiechnął się szyderczo na to wspomnienie i przejrzał się w kałuży  , nie widział tam już małego lwiątka z kępką włosków a nastolatka z zaczątkami brązowej grzywy , jego oczy dawno już zmieniły kolor na czerwony z powodu mroku w sercu 
Wyszedł z jaskini i spojrzał na Złą Ziemię westchnął i zobaczył jak po Lwiej Ziemi idą lwy w jego wieku
 - A niech idą.. Powiedział lew do siebie i zauważył jak inny lew idzie w stronę jego jaskini
 - Wynoś się powiedział groźnie były książę a lew zaśmiał się
 - Bo co mi zrobisz?
 Nastolatek rzucił się na lwa zabijając go z uśmiechem wszedł do swojej jaskini i zasnął

Cmentarzysko Słoni

Nastoletnia lwica znowu schyliła się kiedy hiena skakała
 - Prawie ją miałeś zaśmiał się Nuzo a Nixio znowu skoczył
 - Nixio.. Daruj sobie powiedziała lwica i zauważyła jak na Cmentarzysko wchodzą dwa lwy w jej wieku
 - Chłopaki zostańcie tutaj , odezwała się Nema i cicho wspięła się tak że była nad lwami
 - ok… ja zobaczę tam odezwał się brązowo grzywy
 - Dobra.. Choy powiedział lew z czarną grzywą
Kigali(Sorki ale nie mogłam innej znaleść)
 Nema zaczaiła się i zeskoczyła z góry na lwa , oboje bili się przez jakiś czas aż wreszcie obcy lew został pokonany  , zobaczył w jej oczy i uśmiechnął się
 - Nemi ? Lwica zaskoczona zeszła z niego i spytała
 - A ty kim jesteś ?
NEMA

 - To ja .. Kigali powiedział lew i przytulił kuzynkę która zaskoczona popatrzyła na kuzyna
 - Nemi.. Wszyscy myślą że nie żyjecie.. Shetan też tu jest? Spytał lew a nastolatka posmutniała
 - Nie.. Oboje wpadliśmy do rzeki.. I nas rozdzieliło.. Nie wiem nawet czy on żyje powiedziała lwica i dodała
 - Nikt nie może się dowiedzieć że żyje.. Dopiero jak znajdę Shetiego.. To wrócę
  - Dobrze powiedział lew i jeszcze raz uściskał kuzynkę
 - Idź.. Bo Choyo też tu jest powiedział lew a nastolatka posłuchała  go i odbiegła widząc  jak brązowy lew wraca
 - I co ?
 - Dobu kłamał powiedział Kigali i wyszedł  z przyjacielem z cmentarzyska  kierując się na Lwią Ziemię

  Kiedy lwy poszły podszedł do niej Feron
 - Kim oni są ?
 - To moja rodzina powiedziała lwica i położyła się na jednej z czaszek 
 - Czemu z nimi nie wrócisz?
 - Muszę odnaleźć mojego brata powiedziała lwica i zasnęła myśląc o Shetanie


____________________________________________
Ok.. jest rozdział 20.. specjalnie dla The Hanki , Kane'a , Sheza i Shyy70 
Chce prosić też wszystkich czytelników do brania udziału w konkursie.. ponieważ jeśli nikogo nie będzie to po prostu nigdy więcej nie zrobię konkursów bo to będzie bez sensu...


a i chcę wam pokazać dyplom który dostałam z konkursu u The Hanki
Więc Dziękuje ci TheHanko :)

2 komentarze:

  1. Naprawdę... super rozdział :) Nam nadzieję, że Nema wkrótce wróci na Lwią Skałę... Cóż, pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i czekam z niecierpliwością na kolejne noty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Choyo widocznie bardzo tęskni za Nemą. Mam nadzieję, że się niedługo spotkają. Notka jak zwykle jest przezajebista:)!

    OdpowiedzUsuń