poniedziałek, 30 lipca 2012

Rozdział 19


Cmentarz Słoni …

Rzeka przyniosła księżniczkę na Cmentarzysko słoni kiedy wyszła z wody położyła się na ziemi ledwo oddychając , po  chwili usłyszała jak ktoś biegnie w jej stronę.. Kiedy ledwo się podniosła zobaczyła dwie małe hieny
 - Hej co tu robisz? Spytała ciemniejsza z nich
 - Ja.. Nie wiem.. Rzeka mnie tu przyniosła  a mój brat.. Zaginął..
 - To może zostań u nas? Kiedyś się odnajdziecie powiedziała druga hiena
 - Jestem Nema a wy?
 - Ja jestem Nuzo powiedziała jasna hiena
 - A ja Nixio powiedziała ciemniejsza  i po chwili pobiegła wołając
 - Mamo!! Chodź musisz coś zobaczyć hiena przybiegła z matką która na widok lwiątka pobiegła i wróciła z mięsem
 - Masz mała zjedz..
 - dziękuje powiedziała lwiczka i zjadła trochę mięsa przypominając sobie o tym co hieny zrobiły jej bratu
 - Nie bój się.. Nie zrobię ci krzywdy powiedziała matka Nixia i Nuza
 - Mój brat.. Ucierpiał przez hieny
 - Kłócimy  się z lwami.. Powiedziała hiena i dodała
 - Ale tylko dla tego że nie mamy jak żyć..
 Lwiczka przytuliła się do hieny  i wtedy przyszedł przywódca hien
 - Nixio.. Nuzo co robi tu ta lwiczka?
 - Jej ojciec zginął.. A Nema nie ma jak wrócić do domu tato powiedział Nuzo
 - Nemo.. Zostań z nami powiedziała hiena i uśmiechnęła się
 - Dziękuje powiedziała lwiczka a Artemia wzięła ją żeby przedstawić innym hieną


Zła Ziemia

Shetana rzeka poniosła na zniszczoną ziemię.. Od razu zauważył złe lwy i tego który zabił jego ojca ruszył więc do jednej z jaskiń aby schować się tam.. I zobaczył dopiero urodzone lwiątko.. W jego serce wszedł mrok a zielone oczy księcia zmieniły się na czerwone , wysunął pazury i uderzył w bezbronne lwiątko zabijając je , z chytrym uśmiechem poszedł do innej jaskini i zasnął tam zapominając o siostrze , ojcu , i królestwie

Lwia Ziemia

 - Kigali i co ? Spytał Choyo lwiątka leżącego w jaskini
 - Nie znaleźli ciał…. Ale prawdopodobnie moi kuzyni nie żyją powiedziało lwiątko z czarną grzywką
 - Przykro mi.. Powiedział Choyo i pomyślał o Nemie   i wtedy sobie coś przypomniał
 - Nema mi powiedziała.. Zanim umarli… że Leo nie jest twoim kuzynem
 - Jak?
 - Podobno twój wuj Fiunem został przygarnięty przez twoją babcie..
 - Chociaż tyle dobrego .. Powiedziało lwiątko i pobiegło na drzewo wspomnień
 - Nema.. Jak ja za tobą tęsknie  powiedział Choyo i wrócił do jaskini jego i matki

====================================================================================
Przypominam  o konkursie który trwa do 3 Sierpnia pozdro dla wszystkich z http://www.lwiekrolestwo.pun.pl/

4 komentarze:

  1. Świetne :) Dziękuję za pozdrowienia i zapraszam na forum do rejestracji :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna notka :) Z niecierpliwością czekam na dalsze rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacny rozdział :D Ja również czekam z niecierpliwością na kolejne notki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Jak zwykle!!!!

    OdpowiedzUsuń