Tego dnia w Lwiej
Skale , o wczesnej porze obudziła się księżniczka Nema, widząc że reszta stada
tak jak ona nie śpi , podbiegła do braciszka i spytała
- I jak Sheti ? , brązowe lwiątko podniosło
głowę i popatrzyło smutnym wzrokiem na lwiczkę
- Na szczęście blizna nie przeszkadza mi w
widzeniu
- Martwiłam się o ciebie , powiedziała i
szybko wtuliła się w Shetana , w takim uścisku rodzeństwo zastał ich kuzyn
Kigali i spytał
- Jak się czujecie ? Lwiątka lekko się
uśmiechnęły i zgodnie odpowiedziały
- Jak zmoczony Majordomus , po chwili w trójkę się zaśmiali i nagle
Kigali spoważniał
- Wiecie że matka Choyo nie wie czy nie odejdą
ze stada ?
-
Dlaczego ? Wyrwało się Nemie
- Bo myśli że jesteśmy dla niego złym
towarzystwem…
- To wina Leona powiedział Shetan używając
pełnego imienia przyrodniego kuzyna z pogardą
- To prawda powiedział Kigali i na widok
prawie wstającego Shetana podszedł do książąt
i pomógł mu wstać
- Dzięki Kigali powiedziało lwiątko stając już
o własnych siłach na łapach
- Drobiazg książę powiedziało lwiątko z małą
czarną grzywką i w trójkę skierowali się w stronę jaskini Mahinii i Choya ,
kiedy weszli do środka spotkali wrogo nastawioną lwicę
- Czego tu chcecie ?
- Proszę panią… my nie chcieliśmy tam iść
powiedział Shetan a Kigali dodał
- To przez mojego kuzyna.. Leon nas namawiał…
i chcieliśmy mieć spokój
- To prawda Choyo ? Spytała lwiątka leżącego w
kącie
- Tak mamo.. Shetan i Nema … oraz Kigali .. Są
uczciwi … wiesz oni nie chcieli iść
powiedziało lwiątko wiedząc że mówi prawdę
- No dobrze synku… ale masz nie zadawać się z
tym Leonem
- Z chęcią mamo powiedział samczyk i
uśmiechnął się do przyjaciół
- Idźcie się pobawić powiedziała lwica a
lwiątka szybko pobiegły na Lwią Ziemię i
zaczęły bawić
po jakimś czasie nie mieli pomysłów więc
Shetan z Nemą.. Niepostrzeżenie uciekli na drzewo i położyli się tam i
usłyszeli
- Gdzie oni są ?
- Pewnie poszli do domu powiedział Kigali a
Choyo przytaknął
- My lepiej też już chodźmy , lwiątka odeszły
zostawiając książęta same.. I po godzinie przyszedł Stinem i Fiunem
- Fiunem.. Moja matka mi coś powiedziała rzekł Stinem
- Chciałeś chyba
powiedzieć nasza matka… powiedział zaskoczony Fiunem.. Na co Stinem pokiwał
przecząco
- Dowiedziałem się że nie jesteśmy braćmi..
Twoja matka i ojciec umarli… na Rajskiej Ziemi.. A moja ciebie wzięła do nas
jak byliśmy mali..
- Czyli.. Leon i twój Kigali.. Nie są kuzynami
- Owszem powiedział Stinem i westchnął
- Pora poszukać książąt..
- Racja..
Lwy poszły po króla Raviego a Shetan popatrzył
zaskoczony na siostrę i szepnął
- Leo nie jest naszym krewnym
- To prawda powiedziała lwiczka i uśmiechnęła
się do brata który zasnął na drzewie
******************************************************
Po jakimś czasie..
Kiedy księżniczka czuwała na drzewie.. Przy śpiącym bracie , przybiegł ich
ojciec
- Gdzie oni mogą być..
- Nie wiem panie .. Powiedział Choyo który
stanął przy Ravim
nagle wszyscy usłyszeli chrapanie ..
Wydobywające się z konarów drzew.. Kiedy tam spojrzeli wszyscy zachichotali na
widok śpiącego księcia
- Hej Tato powiedziała szeptem Nema nie chcąc
budzić brata… ale ktoś musiał jej przeszkodzić…
Dokładniej.. Nadbiegający z krzykiem Leo
- Gdzie oni są !!!! ????
- Leo… ? Spytał sennie książę i zeskoczył z
siostrą z drzewa.. , ich ojciec już miał coś powiedzieć ale wtrąciła się przed
nim księżniczka
- Tato.. Nie możesz nas ukarać.. Nie byliśmy
daleko od Lwiej Skały.. Na jej słowa wszyscy się zaśmiali i razem wrócili na
Lwią Skałę gdzie spokojnie zasnęli
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ __ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
A teraz tak jak zawsze :) Dedykuje ten rozdział Kaneowi , Sheamusowi i Shyy70
która również prowadzi świetnego bloga :D (wiem zabijesz mnie za reklamowanie )
Kolejna notka będzie w następnym tygodniu :)
Świetnie Pati . Super ! Czekaj na dalsze rozdziały, świetnie Ci idzie :) . I tak , chyba masz rację . Zabiję Cię ^^ . Ale to jutro . Lepiej uważaj w nocy, haha :D :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ^^ Ty to masz talencik ;D
OdpowiedzUsuńSuper! :D Rozdział jest zajebisty, jak zawsze. Czekam do next tygodnia ^^
OdpowiedzUsuńPrzezajebisty rozdział! Czekam na dalsze :D
OdpowiedzUsuńSuper notka!
OdpowiedzUsuńHehe rozdział naprawdę fajny a to zakończenie wprost boskie xD
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://k-l-4.blog.onet.pl/Zostan-Autorem,2,ID480117855,DA2012-07-17,n