Od powrotu Nemy na
Lwią Ziemię minęło kilka dni ….
Zła Ziemia
- Panie .. Urodziła , powiedziała zła lwica a
Shetan wszedł do jaskini mając nadzieje że ma syna , lew podszedł do lwicy
leżącej w środku z lwiątkiem takim
ciemnym jak ojciec , Shetan szyderczo się uśmiechnął do lwicy wyciągając pazury
- Już mi nie jesteś potrzebna !! Zabił ją i
wziął w zęby lwiątko kładąc przy lwicach
- To wasz przyszły władca Kazubi powiedział
lew a jedna z lwic nie pewnie powiedziała
Rewa |
- Panie.. Ale to dziewczynka.. , na te słowa
lew spojrzał z pogardą na lwiątko i powiedział
- Rewa , zostawił dziecko z lwicami a sam
usiadł na jednym z kamieni , czuł że nie powinien tu być , wrócił więc do lwic
i powiedział
- Odchodzę … razem z tym czymś .. Wskazał na
córkę i wziął ją w zęby idąc na Lwią Ziemię
Lwia Ziemia
- Choyo wstawaj ! Krzyknęła po raz trzeci już
lwica , na brązowego lwa z ciemniejszą grzywą
- Gdzie ci tak śpieszno Nemi ? Spytał lew wstając
- Mieliśmy razem poszukać Shetiego
przypomniała lwica przyjacielowi
- Rzeczywiście.. Zapomniałem… przepraszam
powiedział samiec i razem wyszli z Lwiej Skały
widząc jak obcy lew idzie za nią
- Pewnie podróżuje powiedział Choyo a Nema
przytaknęła
Tymczasem Shetan był
już na Lwiej Ziemi , kierował się instynktem
dzięki czemu dodarł do jednej z jaskiń za Lwią Skałą , wszedł do
środka i położył tam córkę po chwili
wiedząc że jakaś lwica ją znajdzie , wyszedł kierując się znowu na Złą Ziemię
- Choyo ? A może jest na wodospadzie ?
- Nemo.. Przecież tam już sprawdzaliśmy..
Powiedział lew lekko się
uśmiechając do przyjaciółki
- Może Kigali nam pomoże ? Spytała lwica z
nadzieją
- Nie da rady.. Wyruszył z twoim wujem na
poszukiwanie partnerki…
- no to musimy sami przeszukać ostatnie
miejsce gdzie może być mój brat.. Powiedziała lwica i popatrzyła w stronę Złej
Ziemi
- Musimy tam iść.. Powiedział Choyo i oboje
skierowali się w stronę Złej Ziemi mając nadzieje że tam odnajdą brata Nemy
Super :D Mam nadzieję, że nic im się Choyo i Nemie nie stanie...
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :3
OdpowiedzUsuń