- Ravi!! nie odchodź od Deiny lewek podbiegł do siostry a ona trąciła go nosem
- Tato zadbam o niego Deina pobiegła z młodszym bratem i zobaczyli Fiunema i Stinema
- Hej chłopaki chce wam przedstawić mojego brata Raviego książę dumnie uniósł głowę i spytał
- Deina ?który się śmiał z mojego imienia ?
- ja się śmiałem odpowiedział Fiunem
- już po tobie , krzyknął książę i rzucił się na lwa lwiątka biły się a po chwili Ravi leżał na Fiunemie aż w końcu lew odezwał się
- Ok.. poddaje się , Ravi zszedł z wroga i podszedł do siostry
- Brawo Ravi , polizała go po grzywce
- To ty mnie tego nauczyłaś siostrzyczko
po chwili usłyszeli głos Kovu
- Ravi! Deina! do domu , lwiczka wzięła brata na plecy i razem pobiegli do ojca młody książę zszedł z grzbietu siostry i powiedział
- Tato pokonałem kolegę Deiny
- Brawo synu .. przejechał po grzywce syna liżąc
- Ojcze ? kiedy pokażesz mi królestwo ?
- Ravi .. jutro razem z siostrą zobaczycie naszą ziemie . nagle przyszła Kiara
- Kovu przestań męczyć nasze dzieciaki , czule potarła nosem syna a potem córkę weszli razem do jaskini a Ravi nie chciał wejść ale Kovu wziął go w zęby i wniósł do jaskini kiedy go puścił książę pobiegł do jaskini dziadka
- Ravi co ty tu robisz ? spytał Simba
- Tata jutro pokazuje mi i Deinie Królestwo
- A gdzie twoja siostra ? spytała Nala wchodząc do jaskini
- Babcia!! lwiątko podbiegło do starszej lwicy
- Ravi to naprawdę ty ?
- Babciu oczywiście że to ja
- Pamiętam jak byłeś mniejszy , przeturlała wnuka ale nagle przybiegła większa od Raviego lwiczka
- Witaj Dziadku
- Deina miło cię widzieć
- Was też.... Rodzice przysłali mnie po Raviego
- sam mogę wracać prychnął książę
- Chodź... w końcu lwiątko posłuchało siostry i poszli do jaskini w której zawsze spali po chwili podszedł do nich Kovu
- Idziemy spać . lwiątka grzecznie poszły z ojcem i położyły się obok Kiary .
Rano Raviego obudził Kovu
- Ravi obudź siostrę
- Dobrze tato , książę podbiegł do siostry i skradając się podszedł do jej ucha pochylił się i krzyknął
- Śpisz ?! lwiczka od razu wstała , poszli z Ojcem na samą górę Lwiej Skały
- Wszystko to co opromienia słońce będzie kiedyś twoje Ravi
- tato ? a tamto ciemne miejsce ? Kovu westchnął i powiedział
- Tam są nasi wrogowie i nie wolno wam tam chodzić
- Dobrze tato . Lew wiedział że jego dzieci go nie posłuchają więc powiedział
- Wiem że chcecie tam iść ale .. nie chcę was stracić , polizał swoje dzieci i wziął na grzbiet Raviego
- tato ?
- Tak Ravi??
- kiedy zaczną się moje lekcje królewskie ?
- Jutro .. jak podrośniesz to się skończą
- Tato możemy już iść ? spytała Deina
- Dobrze.. pilnuj brata , puścił dzieci a oni pobiegli do przyjaciół
- Hej Stinem zawołał książę nie zwracając uwagi na Fiunema
- Hej Ravi , po chwili do księcia podeszła młoda lwiczka
- Hej...
- Cześć Pama... Deina ? my idziemy się pobawić
- trzymaj się mnie braciszku , Deina poczochrała Raviego i popatrzyła jak biegnie z Pamą
- Twój brat jest grzeczny zauważył Stinem
- wiem ... będzie dobrym królem
- Jeśli urośnie mu grzywa warknął Fiunem
- Będzie lepszy od ciebie warknęła i poszła z Stinenem za bratem
- Za kilka dni masz pierwsze polowanie powiedział lew
- wiem
- musimy już zacząć szukać partnerów....pewnie będziesz z Fiunem
- Nic do niego nie czuje prócz nienawiści
- A do mnie ? , lwiczka popatrzyła na Stinema i powiedziała
- Nic nie zdradzę , zaśmiała się i poszli za Ravim i Pamą po chwili Deina zawołała
- Ravi chodź wracamy
- Pamo... zobaczymy się jak skończę nauki królewskie , książę poszedł z siostrą do domu i położył się obok Kiary myśląc o tym jak się zmieni
Fajne :)
OdpowiedzUsuńFajny ten Ravi podobny do kovu. Zapraszam na mój blog www.lion-kopa.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuń